w pierwszej kolejności podziękowania dla dwóch kolegów którzy czuwali przy mnie jak wisiałem na gałęzi a wcześniej wezwali GOPR. I dla kolegi który darł się PAKA na startowisku

Na filmiku chyba widać co było przyczyną poskładania, początkowo wydawało mi się że to dobre noszenie żeby go dokręcić do końca, ale trochę za późno się połapałem że za nisko i za blisko + mała prędkość

z chęcią wysłucham wszelkich komentarzy
Na drzewie wisiałem z 30-40? minut, jak GOPR był już 2 minuty ode mnie to puściły gałęzie.... spadłem na glebę, na protektor i trochę nogi, nic mi się nie stało. Plecy trochę bolą ale zobaczymy jutro. Wysokość na oko była 5-10 metrów, ktoś mi robił zdjęcie może to będzie lepiej widać
I jeszcze jedna uwaga na koniec - linki mi zerwały kamerę z głowy, dość mocno to czułem przez moment na kasku - kamera była na szelkach zamocowanych z tyłu więc po prostu spadła na plecy. Być może jakby było na sztywno założona z przodu kasku byłoby gorzej. Na pewno najbezpieczniej gdyby nie było jej tam wcale
film:
https://www.youtube.com/watch?v=mmoYOwI ... e=youtu.be