Strona 1 z 1

Poniedziałek 31 Pażdziernika 2011

: 31 paź 2011, 06:44
autor: Padre
Hejka, dziś rano jest siła wiatru :) dajcie znać kto jest chętny.. Jak specjaliści wstaną to podejmiemy decyzję :)

Re: Poniedziałek 31 Pażdziernika 2011

: 31 paź 2011, 08:37
autor: Findzi
Jak będzie warun to chętnie polatam.

Re: Poniedziałek 31 Pażdziernika 2011

: 31 paź 2011, 09:03
autor: Padre
Hejka, zbiórka około 9:45 na stacje benzynowej pod szczeblem :)

Re: Poniedziałek 31 Pażdziernika 2011

: 31 paź 2011, 09:31
autor: adaho
Stacja na Ciecieniu pokazuje zachód
http://www.warun.com.pl/pl/w-gorach/2-ciecien.html

Mgły podniosą się pewnie gdzieś koło 11 - 12 jak wczoraj . Nie wiem czy dam rade wyleźć , ale spróbuje wybrać się dzisiaj na Ciecień . Powinno być OK .

Re: Poniedziałek 31 Pażdziernika 2011

: 31 paź 2011, 09:32
autor: adaho
Padre pisze:Hejka, zbiórka około 9:45 na stacje benzynowej pod szczeblem :)


Proszę o synchronizację zegarków . Po zmianie czasu jest teraz ....9:32 . :D

Re: Poniedziałek 31 Pażdziernika 2011

: 31 paź 2011, 16:50
autor: czang
i jak było na Ciecieniu?

Re: Poniedziałek 31 Pażdziernika 2011

: 31 paź 2011, 17:12
autor: adaho
Ciekawie było . Jedno lądowanie na drzewie.Nie było potrzeby ściągania skrzydła z drzewa - bo pilot ze sprzętem zwalił się na sam dół . Poharatana twarz ( warga chlaśnięta na wylot ) , szok , lekki wstrząs mózgu . Zwózka terenówką straży i karetka pogotowia czekająca na dole .
Mamy mieszane uczucia . Część uważa , że wina pilota (faktycznie - zamiast lecąc nad czubkami drzew i trzymać kierunek - skręcił w prawo) . Natomiast wg mnie wina skrzydła i gościa , który je sprzedał . Jeszcze się nie spotkałem ze skrzydłem , które ma tak krótkie taśmy , że trzymając za końce taśm ma się ręce zgięte prawie pod kątem 90 stopni .
Całość udokumentowana przez Vipera i Staszka . Będzie można na grupie spokojnie przeanalizować .

Jeżeli zaś chodzi o warun - to spokojne nudne zloty .

Re: Poniedziałek 31 Pażdziernika 2011

: 31 paź 2011, 17:15
autor: mani3kxc
Ostatnio za dużo tego i na pewno nie wina skrzydła...
Jak to taśmy miał za krótkie? Glajta miał dla dzieci? Może kwestia regulacji uprzęży?

Re: Poniedziałek 31 Pażdziernika 2011

: 31 paź 2011, 18:05
autor: adaho
Chłopak starował alpejką chyba z 6 razy i skrzydło nie chciało mu wyjść nad głowę . Wiatr pod stok jakieś 1,5-2 m/s . W końcu kazałem mu złapać za linki powyżej taśm - tak , żeby startował z wyprostowanymi rękami . Skrzydło wstało nad głowę , pilot się odkręcił . Start był za mało dynamiczny - ale normalne skrzydło wybrało by go w górę wcześniej . Natomiast po starcie był już bardzo nisko nad drzewami . I zamiast trzymać kierunek i ratować się lecąc na krechę , skręcił lekko w prawo i stracił wysokość.

Re: Poniedziałek 31 Pażdziernika 2011

: 01 lis 2011, 15:43
autor: qcumber
adaho pisze:Chłopak starował alpejką chyba z 6 razy i skrzydło nie chciało mu wyjść nad głowę . Wiatr pod stok jakieś 1,5-2 m/s . W końcu kazałem mu złapać za linki powyżej taśm - tak , żeby startował z wyprostowanymi rękami . Skrzydło wstało nad głowę , pilot się odkręcił . Start był za mało dynamiczny - ale normalne skrzydło wybrało by go w górę wcześniej . Natomiast po starcie był już bardzo nisko nad drzewami . I zamiast trzymać kierunek i ratować się lecąc na krechę , skręcił lekko w prawo i stracił wysokość.



A kto to zaparkował na drzewie?