Ja podobnie jak Szymon nie posiadam żadnych doświadczeń z latania na Chorwacji co daje mi mandat do wyrażenia opinii
szymon.strus pisze: ↑19 lut 2020, 23:05
Ale generalnie Chorwacja to nie jest jakies przelotowe eldorado.
To jest chyba najbardziej zwięzły opis sytuacji.
Jak chcesz tam jechać stricte na latanie to bliżej masz Słowenię, Austrię, Włochy.
Bliżej i zdecydowanie lepiej. Porządne startowiska, dużo ludzi z którymi można polatać / zabrać się na górkę, lepsze warunki przelotowe, bezpieczniej.
Jak szukasz miejsca gdzie polatasz (przy okazji) podczas wakacji, to zapewne szukasz miejsca gdzie można i poplażować i polatać.
Zatem prawdopodobnie zainteresuje Cię Makarska - latanie z Biokova. Można znaleźć w necie namiary na lokalesów którzy podpowiedzą co i jak, a być może nawet pomogą dostać się na start w górach.
Widziałem że Prezes parę razy latał w okolicach Tribanija.
Są też różne mniejsze startowiska np. koło Baśki.
Jednak weź pod uwagę że w sezonie plaże są zatłoczone i lądowanie na nich będzie problematyczne. W Chorwacji raczej mało jest trawiastych łąk i pastwisk, za to sporo krzaczorów i kamulców (jedno i drugie zwykle wrednie ostre).
Jeżeli chcesz połączyć wakacje nad ciepłym morzem z lataniem to chyba najlepszą opcją jest Oludeniz. Praktycznie codziennie warunki do latania. Regularny transport na górę z operatorami tandemów. Duża górka - sam zlot trwa ze 30 min. (wjazd 40-50). Ale UWAGA bo duża góra + silnie operujące słońce i styk różnych mas powietrza sprawia że latanie tam samemu bez doświadczenia zdecydowanie nie jest dobrym pomysłem.
Ja znalazłem kompanów na miejscu
Jeżeli jesteś początkujący to polecam Ci raczej dać sobie spokój i wybrać się osobno stricte na latanie gdzieś w "typowo lataniowe" miejsce w Alpach.
Być może za bardzo się rozpisałem i być może zupełnie nie na temat ale co tam. Była okazja to skorzystałem
Pozdrawiam