FORUM.SPBW.PL

hmm, w sumie to nie zastanawiałem się nad temat, potrzebne jest IPPI we Włoszech albo na Słowenii?

Na poczatek powtorze disclaimer:

TO NIE JEST WYJAZD SZKOLENIOWY! KAZDY PILOT LATA SAMODZIELNIE NA WLASNYM SPRZECIE ZE WSZYSTKIMI KWITAMI KTORE UZNA ZA STOSOWNE MIEC (SK/OC/KL/NNW/IPPI/Bierzmowanie/zaswiadczenie z gminy o podpisanej umowie na odprowadzanie nieczystosci/itp...)

Co do IPPI:

Teoretycznie tak, w praktyce nie spotkalem sie zeby ktokolwiek to sprawdzal we Wloszech czy na Slowenii (co nie znaczy ze takich akcji nigdy nie bylo w przeszlosci). Ze swojego doswiadczenia moge potwierdzic skorzystanie z OC we Wloszech i rowniez nikt o IPPI sie nie wypytywal.

W kwestii swiezakow:

Co do malego nalotu ogolem to mam mieszane uczucia. Jesli bedziesz latal z rana i poznym popoludniem to nie widze problemu. Na wieczornym turbo-zaglu mozna codziennie po 2-3 godziny powisiec. Jesli jednak bedziesz chcial sie wbijac w najmocniejsza terme w poludnie to mozesz sie niepotrzebnie przestraszyc. Wszystko zalezy ile wylatales w termice i jakie masz predyspozycje. Kazdy w powierzu odpowiada ze siebie. Ja swoj pierwszy wyjazd zaraz po kursie zaliczylem na Lijaku w marcu i mam same dobre wspomnienia

pzdr,
/S.

szymon.strus pisze:Na poczatek powtorze disclaimer:

TO NIE JEST WYJAZD SZKOLENIOWY! KAZDY PILOT LATA SAMODZIELNIE NA WLASNYM SPRZECIE ZE WSZYSTKIMI KWITAMI KTORE UZNA ZA STOSOWNE MIEC (SK/OC/KL/NNW/IPPI/Bierzmowanie/zaswiadczenie z gminy o podpisanej umowie na odprowadzanie nieczystosci/itp...)
[...]

Wiem, że to nie jest wyjazd szkoleniowy. Jestem pilotem z własnym sprzętem, chciałbym latać dużo ale w Polsce warunki są kapryśne, a też pracować trzeba i z wolnym czasem różnie bywa...

W kwestii swiezakow:

Co do malego nalotu ogolem to mam mieszane uczucia. Jesli bedziesz latal z rana i poznym popoludniem to nie widze problemu. Na wieczornym turbo-zaglu mozna codziennie po 2-3 godziny powisiec. Jesli jednak bedziesz chcial sie wbijac w najmocniejsza terme w poludnie to mozesz sie niepotrzebnie przestraszyc. Wszystko zalezy ile wylatales w termice i jakie masz predyspozycje. Kazdy w powierzu odpowiada ze siebie. Ja swoj pierwszy wyjazd zaraz po kursie zaliczylem na Lijaku w marcu i mam same dobre wspomnienia

pzdr,
/S.

Dwa razy byłem na wyjeździe szkoleniowym w Słowenii i bardzo mi się podobało. Nie oczekuję że ktoś mnie będzie niańczyć. Z drugiej strony głupotą byłoby nie korzystać z ewentualnych rad i doświadczeń bardziej oblatanych pilotów. Nie szczególnie interesuje mnie turbo terma, raczej stopniowe zdobywanie doświadczenia i godzin w powietrzu bez brawury.

skoro latales na Slowenii to juz przelotowiec jestes nie widze problemu zebys jechal z nami. dobre rady u nas sa zawsze gratis

pzdr,
/S.

piro pisze:Cześć!
Teżbym chciał polatać w spokojnych warunkach i zintegrować się z innymi pilotami. Problem jest jednak taki że nie mam karty IPPI i nie mam też wielu godzin w powietrzu. Jak więc wygląda sprawa, czy w razie (odpukać) wypadku, nie było by problemów z ubezpieczeniem czy tego typu formalnościami? Bardzo bym chciał zdobyć doświadczenie w miarę stabilnych warunkach.

Napisałem do Finansowej Chaty pytanie jak się ma kwestia wypłaty odszkodowania do wymogów "formalnych" do latania w danym kraju i otrzymałem następującą odpowiedź ws. ubezp. OC:

warunki ubezpieczenia nic nie mówią o wymogach jakie trzeba stosować zarówno w kwestii stopnia jak i limitów, stąd ubezpieczyciel nie może uzależniać wypłaty odszkodowania w tych kwestiach.

a po dopytaniu o ubezpieczenia NNW jeszcze to:

To są wszystko ubezpieczenia dobrowolne, w ogólnych warunkach ubezpieczeń nie ma słowa odnośnie limitów, wymagań poszczególnych krajów itp. Wymagania warunków ubezpieczenia rozróżniają amatorskie latanie od zawodniczego i w tym przypadku trzeba się określić podejmując decyzję o przystapieniu do ubezpieczenia.

Co do samego posiadania IPPI4 - ja nie mam wyrobionej tej karty (wyrobię sobie w tym roku przy wymianie ŚK), byłem 4x na Słowenii i raz w Bassano, nigdzie nie miałem problemu, bo nie było wymagane okazywanie tej karty przy zakupie flykarty. Pewnie nie jest to regułą, ale nie rezygnowałbym z wyjazdu tylko ze względu na brak IPPI.

ok, to w takim razie ...
Lista wyglada na razie tak:

1. Piotr Klimek
2. Marcin Duszynski
3. Arkadiusz Ślusarczyk
4. Krzysztof Siwek
5. Tomek Lorek
6. Szymon Strus
7. Tomek Habrzyk
8. Marek Śpitalniak
9. Wojciech Sołtysik
10. Jan Rentowski
11. Grzegorz Pawłowski
12. Jan Struś
13. Dawid Krajewski
14. Marcin Kalamat
15. Grzesiek Jamróz vel Król Cietka
16. Mariusz Krupa
17. Konrad Stefański
18.Krzysztof Cieśliński
19.Grzegorz Rosiek
20. Krzysiek Pirowski

Ja korzystałem z ubezpieczenia polskiego po wypadku w Austrii gdzie podobno nawet naszego ŚK nie akceptują i też nie było problemów. Chodzi mi raczej o jakieś lokalne wymogi, czy to sprawdzaja itd. A w sumie dla świętego spokoju można to IPPI zrobić.

Byłem w Słowenii 6 razy i we Włoszech 2 razy ,nikt nie sprawdza tej karty IPPI w Słowenii są przeważnie startowiska prywatne i interesuje ich wykupiona flykarta ,jeśli ubezpieczyciel w razie wypadku nie wymaga to jak najbardziej możesz jechać z nami, dobrym rozruchem będzie Lijak ,potem według pogody można uderzyć na Tolmin (Kobala,Stol) lub do Bassano ,myślę że początek marca byłby ok ale można zaryzykować wyjazd około 25 lutego ,ma to być wyjazd rozruchowy ,najlepiej mi się latało w alpach w lipcu i sierpniu ,długi dzień i bardzo ciepło, namiot działał za7 euro za dobę ,jest to wyjazd nie komercyjny ani nie jest to seminarium xc ,pozdrawiam

Zaliczkę na wyjazd w kwocie 200 zł wpłacamy do 10 lutego na konto SPBW: 17 8602 0000 0008 0024 5052 0001 Stowarzyszenie Paralotniarzy Beskidu Wyspowego 32-412 Wiśniowa, Wiśniowa 320.
Wpłata zaliczki może być wspólna ze składką/cegiełką oraz z ubezpieczeniem /szczegóły poda Prezes/
W tytule przelewu wyszczególnić ile zaliczka, ile składka i za jaki rok, ile cegiełka, ile ubezpieczenie.

Kiedy zapadnie decyzja gdzie, kiedy i na jak długo jedziemy? Chciałbym wpłacić zaliczkę ale nie wiem czy mi będzie wybrany termin pasował. I jeszcze pytanko co do kosztów. Ile kasy trzeba szykować na kemping, wywózki i wszystkie niezbędne wydatki. Nie licze winka bo to wiadomo zależy od pojemności zbiornika